Info

avatar Witam na moim blogu. Po kilku latach spędzonych w Norwegii wróciłem w końcu na stare śmieci ;)

Dystans: 21804.72 km
Czas na rowerze: 40d 23h 55m
Najdłuższa trasa: 244 km
V-max: 73,62 km/h



W tym roku baton rowerowy bikestats.pl Rok 2015 button stats bikestats.pl Rok 2014 button stats bikestats.pl Rok 2013 button stats bikestats.pl Rok 2012 button stats bikestats.pl Rok 2011 button stats bikestats.pl
  • DST 14.20 km
  • Czas 00:45
  • VAVG 18.93 km/h
  • VMAX 45.00 km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobota

Sobota, 26 marca 2011 · dodano: 26.03.2011 | Komentarze 0

Dzień zapowiadał się świetnie. Słoneczko od rana rozświetlało salon i pobudzało do życia. Sprawdziłem moje "siedzenie" czy jeszcze boli po ostatnim wypadzie (zawsze pierwszy wypad w sezonie kończy się u mnie bólem) ale wszystko było ok więc nie zastanawiając się długo zabrałem się za przegląd szafy w poszukiwaniu ciuchów rowerowych. Termometr wskazywał 20stopni w słońcu a prognoza internetowa szacowała 4 stopnie w ciągu dnia. Stwierdziłem, że pewnie zaniżają i ubrałem się dość lekko. Po pierwszych 100m zawróciłem po zimowe rękawiczki i dodatkowego t-shirta bo inaczej bym zamarzł od cholernie silnego i porywistego wiatru. Ten wiatr mi nie pasował zupełnie. Miałem w planach dalszą wycieczkę ale przy takich lodowych podmuchach postanowiłem znacząco skrócić trasę. Uszy mi nieźle wywiało i nie chciałem ryzykować żadnych powikłań zdrowotnych. Tym oto sposobem przejechałem śmieszne 14km :)

Kategoria Norwegia



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!