Info

avatar Witam na moim blogu. Po kilku latach spędzonych w Norwegii wróciłem w końcu na stare śmieci ;)

Dystans: 21804.72 km
Czas na rowerze: 40d 23h 55m
Najdłuższa trasa: 244 km
V-max: 73,62 km/h



W tym roku baton rowerowy bikestats.pl Rok 2015 button stats bikestats.pl Rok 2014 button stats bikestats.pl Rok 2013 button stats bikestats.pl Rok 2012 button stats bikestats.pl Rok 2011 button stats bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2014

Dystans całkowity:373.84 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:15:35
Średnia prędkość:23.99 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:53.41 km i 2h 13m
Więcej statystyk
  • DST 45.77 km
  • Czas 01:44
  • VAVG 26.41 km/h
  • VMAX 52.00 km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosa wieczorową porą

Czwartek, 27 lutego 2014 · dodano: 27.02.2014 | Komentarze 0

Świecidełka się znalazły więc kręcenie po zachodzie słońca znów przestało być problemem...

Kategoria Norwegia, Strava


  • DST 29.44 km
  • Czas 01:04
  • VAVG 27.60 km/h
  • VMAX 50.00 km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bagienna mgła

Środa, 26 lutego 2014 · dodano: 26.02.2014 | Komentarze 0

Może mi ktoś powiedzieć gdzie posiałem moje oświetlenie rowerowe?

Kategoria Norwegia, Strava


  • DST 29.50 km
  • Czas 01:07
  • VAVG 26.42 km/h
  • VMAX 50.00 km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poniedziałek

Poniedziałek, 24 lutego 2014 · dodano: 24.02.2014 | Komentarze 0

Miał być dzień odpoczynku ale suche asfalty trafiają się tak rzadko, że nie mogłem sobie darować :)




Kategoria Norwegia, Strava


  • DST 46.01 km
  • Czas 01:55
  • VAVG 24.01 km/h
  • VMAX 55.00 km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Brakujące ogniwo

Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 23.02.2014 | Komentarze 0

Wczoraj nie udało mi się zrobić zaplanowanej trasy więc dzisiaj postanowiłem nadrobić zaległości :)

Kategoria Norwegia, Strava


  • DST 59.97 km
  • Czas 02:30
  • VAVG 23.99 km/h
  • VMAX 49.00 km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do suchej nitki

Sobota, 22 lutego 2014 · dodano: 22.02.2014 | Komentarze 0

Próbowałem wstrzelić się w przerwę w deszczu i przez pierwszą godzinę myślałem, że mi się to udało. Niestety moja radość nie trwała zbyt długo i po kolejnych kilkunastu minutach byłem już kompletnie przemoczony. Pozostało mi skrócenie trasy i pokorny powrót do domu w ulewnym deszczu...



Kategoria Norwegia, Strava, Foto


  • DST 29.42 km
  • Czas 01:19
  • VAVG 22.34 km/h
  • VMAX 49.00 km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

W blasku zachodzącego słońca

Poniedziałek, 17 lutego 2014 · dodano: 17.02.2014 | Komentarze 0

Szkoda, że dzisiejsza pogoda nie trafiła się wczoraj... Wróciłem z pracy i po chwili namysłu postanowiłem jednak wykorzystać ten dzień a raczej jego końcówkę. Pierwsze zetknięcie z siodełkiem było bardzo nieprzyjemne ale po kilku kolejnych "dosiadach" udało mi się poskromić ból...

Kategoria Norwegia, Strava


  • DST 133.73 km
  • Czas 05:56
  • VAVG 22.54 km/h
  • VMAX 57.00 km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gran Fondo 2

Niedziela, 16 lutego 2014 · dodano: 16.02.2014 | Komentarze 0

Jednak cuda się zdarzają i nawet na dalekiej północy trafi się taki jeden, wyjątkowy dzień w miesiącu gdzie nie pada ani śnieg... ani deszcz. Nawet mokre asfalty mi dzisiaj nie przeszkadzały... Od wody i błota chroniły mnie błotniki a na butach miałem kilka dni temu zakupione ochraniacze. Wychodząc z domu nie planowałem żadnego dystansu ale wiedziałem, że muszę się najeździć za cały ostatni miesiąc i jeszcze trochę na zapas.  Po głowie zaczęło mi chodzić 100km mimo, że po takiej przerwie nie miałem specjalnie na to sił. Koło 80-tego kilometra przypomniałem sobie, że na Stravie trwa obecnie wyzwanie, które zachęca do zrobienia 130km jednego dnia.


Od tego momentu wiedziałem, że przed zrobieniem tej liczby nie wracam do domu choćbym miał ledwo ruszać nogami. Ostatecznie nie było tak źle i dodając ten wpis już powoli nabieram ochoty na następny wypad. Swoją drogą forma przez zimę mi prawie nie spadła biorąc pod uwagę to, że od października udaje mi się pojeździć tylko raz w miesiącu i to na krótkich dystansach.