Info

avatar Witam na moim blogu. Po kilku latach spędzonych w Norwegii wróciłem w końcu na stare śmieci ;)

Dystans: 21804.72 km
Czas na rowerze: 40d 23h 55m
Najdłuższa trasa: 244 km
V-max: 73,62 km/h



W tym roku baton rowerowy bikestats.pl Rok 2015 button stats bikestats.pl Rok 2014 button stats bikestats.pl Rok 2013 button stats bikestats.pl Rok 2012 button stats bikestats.pl Rok 2011 button stats bikestats.pl
  • DST 44.60 km
  • Czas 01:56
  • VAVG 23.07 km/h
  • VMAX 50.00 km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Romet 29er [Archiwum]
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piątek

Piątek, 27 września 2013 · dodano: 27.09.2013 | Komentarze 4

Dzisiaj w końcu się zebrałem i odkurzyłem rower MTB. Postanowiłem porównać jakie są faktycznie różnice między rowerem szosowym a górskim na tej samej trasie asfaltowej. Pierwsze 10km miałem zbyt miękko ustawiony amortyzator i dopiero później po drugiej regulacji ciśnień udało mi się go usztywnić na tyle aby nie pompował przy podjazdach na stojąco i reagował tylko na mocne uderzenia przy dużych nierównościach. Szkoda, że na tym początkowym odcinku straciłem sporo sił. Niestety nadal nie zebrałem się do zakupu manetki blokady.

Oto kilka wniosków świeżo po powrocie:

Prędkość średnia: tylko 0-3km/h różnicy na korzyść roweru szosowego. Tutaj największe zaskoczenie bo myślałem, że mój ciężki MTB będzie wyraźnie wolniejszy a jednak okazało się, że nie ma tragedii. Oczywiście sporo też zależy od wiatru i dyspozycji danego dnia. Porównałem kilka wypadów na szosówce z tej samej trasy i nigdy nie pojechałem ze średnią wyższą niż 26km/h a dzisiaj wyszło 23km/h. Różnica by się zapewne powiększała wraz z długością trasy.

Komfort jazdy: na plus dla MTB. Wygodniejsza, wyprostowana pozycja, dużo lepsze tłumienie wszelkich nierówności, rower jest bardziej wszechstronny i umożliwia przejechanie praktycznie po wszystkim co spotyka się na szosie i w mieście.

Zmęczenie: przy zachowaniu podobnej prędkości średniej na MTB wyraźnie bardziej się męczę ale jest to jeszcze poziom do przyjęcia. Szczególnie na podjazdach rower zamienia się w kotwicę i wymaga mocniejszego naciskania na pedały. 3,5kg większa waga roweru i grube, górskie opony z dużymi oporami toczenia niestety robią swoje.

Hamulce: plus dla MTB aczkolwiek na szosie poza miastem nie używa się hamulców zbyt często więc nie ma to większego znaczenia.

Przełożenia: w przypadku mojej 11-biegowej piasty zakres przełożeń w zastosowaniu szosowym jest ciut za mały a zestopniowanie mało zoptymalizowane.

Moje rozmyślania nad zredukowaniem ilości posiadanych rowerów do jednej sztuki nadal trwają :)

Kategoria Norwegia, Strava



Komentarze
speedster
| 19:56 wtorek, 8 października 2013 | linkuj W weekendy pogoda w kratkę a w tygodniu już szybko się ciemno robi. Nie wiem ile jeszcze uda się pojeździć w tym roku... Miesiąc temu zapodałem tryb zimowego przetrwania czyli siłka + aeroby.
speedster
| 16:48 niedziela, 29 września 2013 | linkuj Do mojego modelu można. Po prostu sklep sprzedawał bez manetki a ja nie byłem pewien czy mi potrzebna i tak na razie zostało :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!